środa, 22 stycznia 2014

MASZ DOŚĆ TABLOIDÓW? UCZ SIĘ PERSKIEGO.

Z pewnym opóźnieniem (nie bez winy poczty) wpadł mi w ręce ostatni numer Andisze-je puja (Dynamicznej myśli), irańskiego pisma społeczno-polityczno-kulturalnego. Jako konsumentowi przegłodzonemu na cienkiej strawie polskiego dyskursu prasowego obracającego się wokół plotek o panach i paniach (nie zawsze celebrytach, czasem politykach, choć granica jest trudna do uchwycenia) ślinka mi pociekła. Nie będę gołosłowna, po prostu zrelacjonuję, a Czytelnik oceni, kto jest w centrum a kto na peryferiach.

Znany bloger napisał o Andiszeje puja "to pismo, które może pomóc w rozwoju myśli politycznej".
Krótkie wprowadzenie. Zajmuję się prasą irańską od kilku lat. Kiedy zaczynałam uderzyło mnie, jak bardzo jest Iranocentryczna. Tak mało miejsca poświęcała zagranicy, nawet sąsiedniemu Afganistanowi, w którym toczyła się wojna, że aż skłoniło mnie to badań nad wpływem dostępu do informacji poprzez nowe media na znajomość świata, przede wszystkim Zachodu u młodych Irańczyków. Porządkowałam ostatnio zapisy wywiadów z imigrantami w Londynie, a w nich opowieści o tym, jak w latach 80. przewożono wycinki z gazet zachodnich w skarpetkach, jak wszyscy rzucali się łapczywie na tureckojęzyczną telewizję satelitarną w latach 90. i jak powoli jej miejsce zajęły coraz bardziej zróżnicowane emigracyjne kanały perskojęzyczne, jak się przedzierał do Iranu internet, który dopiero w ostatnich latach zaczął stanowić rzeczywistą siłę. 

Dziś cztery miliony Irańczyków korzysta z Facebooka, ale często tylko w celach towarzyskich. Słaba znajomość angielskiego ogranicza dostęp do informacji. Po latach porewolucyjnej izolacji irański dyskurs intelektualny potrzebował trochę czasu, by powrócić do światowych nurtów. A właściwie inaczej - przed rewolucją w światowych nurtach mieściła się awangarda. Po rewolucji, zwłaszcza w drugiej połowie lat 90. i później wykonano wielką pracę u podstaw - trzeba było stworzyć język przekładów, przetłumaczyć tony literatury zachodniej, zarówno literatury pięknej, jak eseistyki, uzgodnić terminologię w tradycją rodzimą, dociec, co się da dopasować do islamu a czego trzeba bronić przed zarzutami o herezję. Na tym upłynęły lata rządów prezydenta Chatamiego. Ówczesna dyskusja, jakkolwiek bardzo owocna, bywała często po prostu nudna dla zachodniego czytelnika - irańscy myśliciele bili się z demonami własnej tradycji udowadniając rzeczy w Europie oczywiste, czasem od dziesięcioleci, czasem od wieków. Powstawały też hybrydy religijno-demokratyczne, często nie do przyjęcia. W zalewie publikacji ginęły czasem te prawdziwie istotne. Jednak jak potrzebny był ten czas, najlepiej pokazuje Andisze-je puja.

A zatem obiecana relacja. Pismo ma 170 stron gęstego druku, reklam nie za wiele. Wymienię tylko najważniejsze tematy, wiele innych zostało w skrócie zarysowanych. 

1. Nawiązanie do poprzedniego numeru - skąd brał się elektorat partii komunistycznej Tude, która stanowiła bardzo poważną siłę w rewolucji islamskiej.

2. Nelson Mandela a inni bohaterowie walki o prawa człowieka.

3. Przemiany w Chinach.

4. Powinności rządu demokratycznego (w kontekście rządu Ruhaniego).

5. Tłumaczenia z prasy światowej: 

- historia komunistycznych Chin (The Atlantic)
- sytuacja w Egipcie (Global Dialogue)
- artykuł Artura Domosławskiego na temat fali nacjonalizmu w Polsce (The new York Times)
- tekst o papieżu (the Atlantic)
- Ukraina (Foreign Policy)
- przemiany demokracji (Journal of Democracy)
- konsumpcyjny stosunek do świata (Financial Times)

6. Duży wywiad z "człowiekiem Ruhaniego" na temat nowej wizji państwa.

7. Z  światowej klasyki myśli politycznej:

- krytyka marksizmu
- filozofia Hume'a

8. Myśliciele i pisarze lat 60. i 70. jako ci, na których spuściźnie ufundowana jest współczesna myśl irańska (obszerna dyskusja - kilka tekstów). Warto wspomnieć, że niektórzy z omawianych są objęci zapisem cenzorskim

9. Kobiety władzy w Iranie (autorka, Afsane Nadżmabadi, jest badaczką genderową z Harvardu).

10. Nowoczesna rodzina.

11. Czy można być jednocześnie intelektualistką i matką? Odpowiedzi udzieliło wiele znanych kobiet.

12. Czym jest dziś macierzyństwo.

13. Listy Chodorkowskiego do Michnika i Michnika do Chodorkowskiego.

14. Wywiad z Bahramem Beizajim, reżyserem, dramaturgiem i nade wszystko bardzo ważnym intelektualistą irańskim.

15. Cały blok o Orhanie Pamuku.

16. Wiele innych artykułów wokół książek i bieżących dyskusji intelektualnych w Iranie.

Teksty są interesujące, dopracowane, wiele z nich pisali wykładowcy uniwersyteccy z różnych stron świata. Na pewno będę do nich wracać w kolejnych wpisach. Cenzurowane, prawda, ale w tego typu pismach cenzura nie jest drastyczna.  

I co? Czy nie jesteśmy zabawni patrząc na Iran jak na trzeci świat?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz